Search
Close this search box.

Wstrząsające wspomnienia Polaka. “Dostałem rozkaz zwiadu na terytorium Rosji”

Nasza misja miała polegać na rozpoznaniu okolicy, sfotografowaniu ewentualnych celów oraz oznaczeniu ich dla naszych moździerzy. Minus tego pomysłu był taki, że tam wszędzie były miny – od ukraińskiej strony przeciwczołgowe, a od rosyjskiej przeciwpiechotne – opowiada w książce “Psy na ruskich. Polacy walczący z Rosją w Ukrainie” 24-letni “Pablo”. — Wdepnąłem w to miejsce całym ciężarem ciała, dodatkowo obciążony sprzętem. Od razu wiedziałem, że z nogą jest źle. Co tu ukrywać, złapałem się za nią i wydarłem mordę: “Ku**a, moja noga!”. Zobaczyłem, że stopa trzyma się tylko na ścięgnie Achillesa — wspomina dramatyczną sytuację polski żołnierz.

Fragment pochodzi z książki “Psy na ruskich. Polacy walczący z Rosją w Ukrainie”, która została wydana przez Wydawnictwo Otwarte. Poniżej prezentujemy fragment za zgodą wydawnictwa:

Przed Ukrainą byłem polskim żołnierzem. Służyłem w 34 Brygadzie Kawalerii Pancernej w Żaganiu. Jak się zaczął kryzys z migrantami na granicy z Białorusią, to nas tam wysłali. Po tym pobycie na granicy wielu chłopaków odeszło z wojska, bo zachowanie dowódców to było normalne znęcanie się nad ludźmi.

WIĘCEJ

 

Zobacz również

O autorze

Beata Golembiowska

LJI reporter, is funded by the Government of Canada through the Local Journalism Initiative program